Menu

wtorek, 13 czerwca 2017

Codzienny, niewidzialny ulubieniec do którego wracam to...

Też tak czasem macie, gdy skończy się Wasz ulubiony dezodorant, że bez namysłu sięgacie podczas zakupów po dokładnie ten sam kosmetyk? Lub inny zapach, ale tej samej marki? Przeglądając ostatnio pudełko, w którym moje puste opakowania czekają na swój czas w Projekcie Denko, zdałam sobie sprawę, że większość miejsca zajmują mi brzęczące "metalową puszką" dezodoranty. Znalazło się parę delikwentów innych marek, ale pierwsze miejsce na podium, z miażdżącą przewagą zajęła Rexona. Dlaczego tak bardzo przypadła mi do gustu?