Menu

poniedziałek, 8 lutego 2016

Eyechart & Turquoise and Pink Makeup


Od jakiegoś czasu chodziła za mną chęć poeksperymentowania i wykorzystania w makijażu takich kolorów, których w życiu nie użyłabym w codziennym "zwyklaku". Idąc za ciosem nagłej weny oraz ochoty poszperałam w internecie i wtedy po raz pierwszy spotykałam się z popularnym w Ameryce eyechart. Tak powstała moja interpretacja eyechart oraz makijaż wykonany za pomocą różu i turkusowego cienia. Jeśli jesteście ciekawe efektów to zapraszam do czytania dalej. :)





Jeśli jesteście posiadaczkami brązowych oczu, to odcienie turkusu na dolnej powiece dodatkowo wzmocnią Wasze spojrzenie. Do wykonania tego makijażu użyłam różu Very Me z Oriflame w odcieniu Cherry my cheeks, cieni w odcieniach turkusu z Inglota (niestety nie mogę podać numerów, bo cienie tak mocno siedzą w palecie, że dalsze próby wyciągnięcia ich spowodują uszkodzenie produktów), oraz kolorów Regal i Noir z paletki Sleek Au Naturel . 
Jeszcze nigdy wcześniej nie nosiłam różu na powiekach. Zazwyczaj gościł on u mnie na szczytach kości jarzmowych, czyli w miejscu dla którego powstał ten rodzaj kosmetyku. Przyznam szczerze, że efekt mnie zaintrygował. Zdjęcie nie oddaje tego koloru, na żywo róż prezentował się mocno, ale nie nachalnie, a właśnie tego początkowo się spodziewałam. Sam kosmetyk mocno mnie zadziwił. Wiedziałam że jest dobrze napigmentowany, ale nigdy wcześniej nie potrzebowałam by tworzył jednolity kolor. A jednak w tej roli spisał się całkiem nieźle jak na produkt za cenę ok 10 zł. Jeśli chodzi o turkus, ten piękny odcień towarzyszy mi od dawna. Często podkreślam nim dolną powiekę, aby wprowadzić trochę koloru w codziennym makijażu. O znakomitej pigmentacji cieni Inglota nie muszę się rozpisywać. Zapewne każdy je zna i ma o nich równie dobre zdanie co ja. Na ustach niezawodny Bourjois Rouge Edition Velvet 07.


Eyechart wykonałam cieniami z paletki Sleek Au Naturel. Najciężej było mi określić gabaryty rysunku. Gdy już narysowałam brwi i zaczęłam robić zarys oka, to nagle wychodziło mi małe oczko otoczone wielgachnymi brwiskami. Użyłam odcieni brązu i złota, czyli subtelnie i bez przesadzenia. Na razie jest to moja pierwsza propozycja, ale dobrze się bawiłam tworząc "oczko". Na pewno spróbuję stworzyć także wersję z makijażem wieczorowym. 


A czy Wy wypróbowaliście już ten odważny kolor jakim jest róż w makijażu oka? :)




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz